- Okiem rowerzysty to jest całkiem poprawne. Natomiast tam jest kilka zabawności: bo to jest bardziej zabawne i paradoksalne, niż niebezpieczne. Tam jest przejazd dla rowerzystów, nie ma przejścia dla pieszych. Co więcej, tam również nie ma chodnika po jednej stronie, jest tylko taka droga, co do której w ogóle nie wiadomo, czy jest drogą publiczną. A z drugiej strony, co ciekawe, nie ma drogi dla rowerów, bo nie ma znaku - mówi marcin Hyła ze stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów.
Mieszkańcy osiedla przy ulicy Kamiennej złożyli do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu wniosek o wyznaczenie przejścia dla pieszych. Prośba jest rozpatrywana. - Analizujemy to, będziemy się zastanawiać, czy nie da się kilkadziesiąt lub kilkanaście metrów dalej zorganizować przejścia dla pieszych - mówi Piotr Hamarnik z ZIKiTu.
Obok ulicy Kamiennej znajduje się droga dla służb technicznych. Tamtędy też chodzą piesi. To duży skrót dla mieszkańców w kierunku Dworca Głównego. ZIKiT zapowiada przystosowanie tej ścieżki również dla przechodniów.
Posłuchaj materiału Moniki Nogackiej, reporterki Radia ESKA: