Jak ostrzega portal Niebezpiecznik.pl, oszuści wysyłają wirusy infekujące smartfony podszywając się pod platformę Przelewy24. W wiadomości, która ma stanowić potwierdzenie przelewu znajduje się link przekierowujący do instalacji aplikacji infekującej telefony z systemem Android. Oszuści wyłudzają w ten sposób pieniądze, a w konsekwencji również dane.
Czytaj też: "Będzie Pan miał przesrane". Warszawianka próbowała wymusić interwencję ratowników TOPR
Tak wygląda fałszywa wiadomość e-mail:
O tym, że mamy do czynienia z fałszywą wiadomością świadczą szczegóły, które jesteśmy w stanie sami zauważyć. Pierwszą wskazówką będzie kwota przelewu, a drugą numer transakcji. Obie te liczby najprawdopodobniej będą się różnić od tych w waszych ostatnich transakcjach dokonywanych za pośrednictwem Przelewy24.
Choć banki błyskawicznie reagują, wydając ostrzeżenia i usuwając fałszywe oprogramowanie, to klienci są w dużym niebezpieczeństwie.
Jak oszuści wyłudzają nasze dane? Sprawdźcie, co o fałszywych aplikacjach mówi Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich:
Czytaj też:
>>>Balice: Policja szuka osoby, która oślepiła laserem pilota. Mogło dojść do tragedii
>>> Kraków. Szukał jej cały internet. Złodziejka zdecydowała się oddać puszkę z datkami [WIDEO]
Zobacz TO WIDEO: