- Problem polega na tym, że nie wszyscy jesteśmy Ryanami Goslingami, tylko nie każdy o tym wie - mówi Paweł Zaborski z krakowskiej straży miejskiej. - Nie ma jednego określonego przepisu, który mówiłby że zabrania się chodzić bez koszulek. Natomiast chodzenie bez koszulki może być tratowane w kategorii nieobyczajnego wybryku. Jeżeli byłoby to na plaży, nie ma żadnych podstaw żeby podjąć postępowanie. Natomiast jeżeli to jest rynek, czy inne miejsce gdzie obyczajność nakazuje godny ubiór, coś takiego może nastąpić. Natomiast jest to cały czas względne i dosyć płynne - tłumaczy.
Panowie spacerujący bez koszulek powinni obawiać się także posądzenia o inne wykroczenie - powodowanie zgorszenia. - Tutaj warunkiem jest to, że musi być osoba zgłaszająca - mówi Zaborski.
Mężczyźni powinni mieć się na baczności. Za nieobyczajny wybryk grozi mandat w wysokości 100 zł, a za powodowanie zgorszenia nawet 500.
>>> Krakowska straż miejska apeluje: Nie zgłaszajcie wykroczeń przez... Facebooka! [AUDIO]
Posłuchaj materiału Marcina Kozielskiego, reportera Radia ESKA: