W 77 godzin nakręcili jeden z najlepszych filmów na świecie. Produkcja z Krakowa doceniona!

Ksiądz z bronią i morderstwo pięknej dziewczyny - tak zaczyna się krótkometrażowy film "Madame Picard". "To miasto to okropna speluna. Ale każda speluna ma przynajmniej jedną ślicznotkę" - dowiadujemy się na początku produkcji.

To jeden z szesnastu najlepszych filmów na świecie, który walczy o nagrodę publiczności w konkursie "Four Points Project". Na jego kompleksową realizację - począwszy od wymyślenia fabuły, przez znalezienie aktorów i montaż ekipa otrzymała zaledwie 77 godzin. Dodatkowym "utrudnieniem" była konieczność zawarcia w projekcji wylosowanych elementów.

Mimo wielu przeciwności udało się i film zgłoszono na konkurs razem z 200 innymi z całego świata. Jury doceniło starania krakowskiego studia i wybrało "Madame Picard" jako jeden z szesnastu filmów, które trafiły do finałowego głosowania Four Points Film Project.

Na produkcję można zagłosować na stronie internetowej. By oddać ważny głos należy wybrać trzy filmy, a jako pierwszy wybór zgłosić "Madame Picard". Stawka jest wysoka - główną nagrodą jest pokaz na festiwalu filmowym w Cannes oraz na festiwalu Filmapalooza 2020 w Rotterdamie.