Papież Franciszek nie żyje! Wciąż trudno uwierzyć w te tragiczne doniesienia z Watykanu, choć niespełna 89-letni Ojciec Święty od dawna miał problemy ze zdrowiem. Papież zmarł po walce z obustronnym zapaleniem płuc.
Papież Franciszek w Polsce podróżował tramwajem. Tak dojechał na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie
Podczas wizyty w Polsce w 2016 roku papież Franciszek na Błonia pojechał tramwajem. Pojazd na szynach ruszył z rezydencji biskupów krakowskich przy ul. Franciszkańskiej. W podróży towarzyszyli mu niepełnosprawni z opiekunami.
Pomysł, by papież skorzystał w Krakowie z tramwaju, pojawił się w trakcie jednego z pierwszych spotkań sekcji wydarzeń centralnych, która w Komitecie Organizacyjnym odpowiada za treść i oprawę wszystkich spotkań z Franciszkiem.
"Dyskutowaliśmy w kilkuosobowym gronie o różnych aspektach wizyty Franciszka w Polsce, zastanawiając się, jak nawiązując do jego prostoty oddać zwyczajny, otwarty styl sprawowania przez niego pontyfikatu papieskiego. Przyszło nam do głowy, że z ul. Franciszkańskiej na Błonia można pojechać tramwajem. Pomysł ten został wstępnie przyjęty z aprobatą przez stronę watykańską, potwierdzony podczas ich rekonesansu w Krakowie, a w końcu zaakceptowany przez Ojca Świętego" – mówił wówczas ks. Marek Hajdyła, szef sekcji wydarzeń centralnych Komitetu Organizacyjnego ŚDM.
Czytaj także: Papież Franciszek dostanie w prezencie... miniaturowy tramwaj!
Przejazd tramwajem to było nawiązanie do czasów, kiedy kard. Bergoglio podróżował po Buenos Aires, korzystając z komunikacji miejskiej, m.in. z metra.
Papież wsiadł do specjalnego, pomalowanego w watykańskie barwy tramwaju - Krakowiaka z bydgoskiej Pesy, czyli najdłuższego tramwaju w Polsce.
Papieski tramwaj nie trafił do muzeum
Po tym historycznym przejeździe tramwaj nie trafił do muzeum, ale nadal kursuje po mieście. Każdy z mieszkańców ma zatem szansę podróżować tym samym pojazdem, którym wcześniej jechał papież.
Niskopodłogowy "krakowiak" został wyprodukowany przez bydgoską Pesę specjalnie dla Krakowa. Jest długi na prawie 43 metry i może jednorazowo przewieźć ok. 300 pasażerów. Posiada klimatyzację, nowoczesny system informacji pasażerskiej, monitoring oraz automaty biletowe.
Tramwaj wyjechał na trasę już dwa dni po tym, jak wiózł papieża. Bardzo łatwo go rozpoznać, ponieważ został pomalowany w biało-żółte barwy Watykanu.
Źródło: SE.pl, TVN24, GW
Polecany artykuł:
