Do nieoczekiwanej sytuacji doszło wczoraj (11 sierpnia) na jednej z ulic w Krakowie. Pełniący służbę w rejonie Ruczaju policjanci z krakowskiej drogówki przejeżdżali przez ul. Bobrzyńskiego i znaleźli tam rozrzucone na drodze banknoty o nominałach 100 i 50 złotych. Pieniądze były jak najbardziej autentyczne, jednak w zasięgu wzroku funkcjonariuszy nie było osoby, do której mogły one należeć. Po chwili do mundurowych podszedł mężczyzna z informacją, że znalazł portfel. Znajdowały się w nim dokumenty, karty kredytowe oraz gotówka w kwocie blisko 500 złotych. Licząc z banknotami leżącymi na drodze, właściciel gotówki stracił ponad pięć tysięcy złotych. Policjanci rozpoczęli jego poszukiwania.
PRZECZYTAJ: Nastolatka uruchomiła działania Interpolu. Wszystko przez głupie zdjęcie
Szybko udało się go odnaleźć. Przy okazji mężczyzna wyjaśnił w jakich okolicznościach doszło do kuriozalnej sytuacji. Właściciel gotówki oświadczył, że przez nieuwagę zostawił portfel oraz pieniądze na dachu pojazdu w trakcie tankowania paliwa na stacji benzynowej, a następnie odjechał. Po uruchomieniu samochodu banknoty rozsypały się po okolicy. Roztargniony kierowca podziękował funkcjonariuszom za zaangażowanie i pomoc w odzyskaniu zgubionych rzeczy.