Polskie truskawki pojawiły się już w Krakowie. Ile kosztują?
Na początku maja ogromne kontrowersje wywołało wrzucone do sieci zdjęcie z jednego z polskich targowisk, na którym sprzedawano czereśnie po 260 złotych za kilogram. Niektórzy z internautów sugerowali, że zdjęcie jest nieprawdziwe, inni z kolei zwracali uwagę, że sezon na czereśnie dopiero przed nami, a w maju te owoce zawsze były drogie (o ile w ogóle były dostępne w Polsce). Podobne emocje wzbudzają również ceny truskawek. Jak informuje portal krknews.pl, truskawki są już dostępne w Krakowie, jednak są to albo owoce importowane, albo pochodzące z upraw szklarniowych. To oczywiste, ponieważ prawdziwy sezon na truskawki rozpocznie się dopiero w czerwcu.
Przyjemność konsumpcji truskawek w maju jest bardzo kosztowna. Krknews.pl podaje, że obecnie kilogram tych owoców, pochodzących z krajowych upraw szklarniowych kosztuje 25 złotych za kilogram. Z kolei importowane truskawki można kupić za mniej niż 20 złotych za kg. Dla wielu mieszkańców Małopolski, te ceny z pewnością są zaporowe, choć w przeciągu kilku dni i tak spadły one o około 5 zł za kg truskawek.
PRZECZYTAJ: Susza pod Krakowem. Miasto rezygnuje z częstego koszenia trawy
Wraz z rozwojem sezonu na truskawki, możemy spodziewać się dalszych spadków cen. Na przeszkodzie takiemu scenariuszowi może jednak stanąć pogoda. W zachodniej części Małopolski już ogłoszono suszę hydrologiczną, a rośliny bez odpowiedniego nawodnienia nie mają szans na rozwój i wydanie owoców. Na cenę truskawek wpływają również koszty ich produkcji, a te niestety rosną. W tym przypadku rolnicy wymieniają przede wszystkim trzy czynniki.
Wysoka cena owoców dla konsumentów może być spowodowana wzrostem kosztów zakupu środków ochrony roślin i nawozów, utrzymującymi się już od dłuższego czasu wysokimi cenami paliw oraz brakiem rąk do pracy w rolnictwie. Właściciele upraw skarżą się na presję płacową ze strony pracowników sezonowych, którzy żądają coraz wyższych stawek za udział w zbiorach. Przypomnijmy, że według najnowszych danych GUS, inflacja w kwietniu wyniosła 12,4 proc. w ujęciu rok do roku, a kluczowym czynnikiem dla wzrostu inflacji są właśnie ceny żywności.
ZOBACZ: Oświęcim: Pijana matka zajmowała się dwójką dzieci. Policja dostała anonim