- Mówimy tutaj o rondku na końcu al. Beliny-Prażmowskiego, koło poczty. W tym miejscu kierowcy często się gubili, nie wiedzieli kto ma pierwszeństwo. Przypominało to sytuację z placu Wolnica. Tam też kierowcy nie wiedzieli, jak się odnaleźć na skrzyżowaniu. Odkąd pojawiło się tam rondo naleśnikowe, nie ma takiego problemu. Wszyscy ustępują sobie pierwszeństwa i dużo bezpieczniej będzie w tym miejscu. Tutaj będzie podobnie. Rondko uporządkuje ruch, a dodatkowo zwiększy bezpieczeństwo na przejściu dla pieszych na ul. Chrobrego - mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jak dodaje, o takie rozwiązanie zabiegali mieszkańcy tej okolicy. Pomysł został zgłoszony jako projekt dzielnicowy do Budżetu Obywatelskiego. Został przez ZIKiT zaopiniowany pozytywnie, jednak ze względu na skąpe środki w Budżecie Obywatelskim, nie przeszedł do fazy realizacji pomimo poparcia mieszkańców. Ostatecznie zostanie zrealizowany w ramach korekty Strefy Płatnego Parkowania.
Kierowcy mają mieszane odczucia co do takiego rozwiązania. - Wydaje mi się, że już dawno powinno pojawić się tutaj takie rondo. To nie jest bezpieczne skrzyżowanie - twierdzą jedni. - To jest bzdura. Będzie zamieszanie i będą stłuczki - mówią inni.
Nowe rondo naleśnikowe ma powstać w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
>>> Policjanci zatrzymali parę młodą w drodze na ślub. To nagranie wywołało burzę w sieci [WIDEO]
Posłuchaj materiału Ewy Sas, reporterki Radia ESKA: