W Krakowie przybywa zakażonych dzieci. J. Majchrowski chce je szczepić

W Krakowie przybywa dzieci hospitalizowanych ze względu na zakażenie koronawirusem - przyznała Lidia Stopyra, lekarz kierująca oddziałem chorób infekcyjnych i pediatrii szpitala im. Żeromskiego. Choć przypadków nie jest jeszcze dużo, to lekarze obawiają się pogorszenia sytuacji wraz z powrotami z wakacji oraz rozpoczęciem nauki stacjonarnej w szkołach. Niemal wszystkie zakażone dzieci cierpią z powodu wariantu Delta, który jest bardzo zakaźny. Doktor Stopyra stwierdziła, że zakażeniu wariantem Delta szybko ulegają niemal wszystkie osoby niezaszczepione z otoczenia chorego na COVID-19. Niestety u dzieci zdarzają się przypadki powikłań typu PIMS, zagrażających nawet życiu małych pacjentów. Zapobiegać takim dramatom ma akcja szczepień wśród osób niepełnoletnich. List w tej sprawie wystosował do rodziców prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. - Dążąc do możliwie szybkiego powrotu do normalnego życia społeczno-gospodarczego, w tym do nauki uczniów w warunkach stacjonarnych, apeluję do Państwa o zaszczepienie dzieci przeciw COVID-19 jeszcze przed rozpoczęciem zajęć dydaktycznych w nadchodzącym roku szkolnym. (...) Szczepienia są jedyną szansą na bezpieczny powrót dzieci do szkół, a także do pełnej normalności - czytamy w apelu Jacka Majchrowskiego. Przypomnijmy, że zgodnie z wytycznymi WHO szczepione przeciwko koronawirusowi mogą być dzieci, które ukończyły dwanaście lat.

PRZECZYTAJ: Kraków: 11-latka nie wróciła na noc do domu. Koniec poszukiwań

ZOBACZ: Abp Jędraszewski o wypowiedzi D. Tuska: "To są słowa, które obrażają moich rodziców"