W Krakowie znów stanął butelkomat. Za oddany plastik dostaniesz... ulotkę!

W ramach pilotażu w Lamusowni przy ul. Nowohuckiej 1D ustawiony został pierwszy miejski butelkomat, skanujący i zgniatający butelki PET. Mieszkańcy mogą korzystać z niego w godz. 10.00-18.00. 

Przypomnijmy, że pierwszy butelkomat w Krakowie ustawiono 17 kwietnia w Urzędzie Miasta Krakowa przy al. Powstania Warszawskiego. Każdą plastikową butelkę w tym automatycznym urządzeniu można było wymienić na 10 groszy. Za niektóre butelki można było dostać nawet dwa razy więcej - to zależało od kaprysu urządzenia.

Koszt jednego butelkomatu to około 20 tys. zł. Ten, który stał w Urzędzie Miasta, został przekazany dla Krakowa za darmo przez firmę Grand Technology. Urządzenie było jednak przygotowane na to, by oddać pieniądze za 15 tysięcy butelek. Pieniądze na wypłaty za butelki, w wysokości 1000 zł ufundował radny Łukasz Wantuch, a kolejne 500 zł przeznaczył Tomasz Terlecki, mieszkaniec Krakowa. Pieniędzy starczyło na około dwa tygodnie.

Akcja cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem, władze miasta więc chciały, by butelkomat powrócił. 

- Zobaczymy, jakie będzie zainteresowanie. Jeśli będzie spore i mieszkańcy będą mówili, że takich urządzeń powinno być więcej to rozważymy zakup kolejnych, ustawienie w mieście plus ewentualnie jakiś inny rodzaj gratyfikacji - mówi Piotr Odorczuk z krakowskiego MPO.