Barbara Nowak twierdzi, że w szwedzkich przedszkolach są pokoje do masturbacji
"Polka pracująca w przedszkolu w Szwecji mi o tym opowiadała, była przerażona", to właśnie powiedziała małopolska kurator oświaty, Barbara Nowak, w wywiadzie dla portalu wp.pl. Padły tam również inne słowa, jak te o ideologii neomarksistowskiej, która nadciąga z zachodu, tęczowej fladze jako o "upadku", Janie Pawle II jako najwybitniejszym Polaku. Dziennikarz przeprowadzający wywiad zaznacza, że rozmowa odbyła się w gabinecie Barbary Nowak, w którym wiszą wizerunki świętego Andrzeja Boboli, Jezusa Chrystusa, Stefana Wyszyńskiego, Jerzego Popiełuszki i właśnie papieża Polaka. Największym echem odbiła się jednak wypowiedź kurator o specjalnych pokojach w szwedzkich przedszkolach, w których mogą rozładowywać swoje napięcie seksualne dokonując masturbacji. W całym procederze, zdaniem Barbary Nowak, mają uczestniczyć też nauczycielki.
- WHO wskazuje na cele, mamy bardzo szybko zainteresować młodego człowieka swoim ciałem, przyjemnością ze sztucznie rozbudzanej seksualności. Te środowiska twierdzą, że najłatwiej rozładować emocję małego dziecka poprzez masturbację. W szwedzkich przedszkolach są specjalne pokoje, do których nauczycielka idzie z dzieckiem i go masturbuje. On potem wie, że też sam może się masturbować - powiedziała w wywiadzie dla Wirtualnej Polski Barbara Nowak.
Ambasada Szwecji: "To ubolewania godne"
Na śmiałe tezy małopolskiej kurator oświaty szybko zareagowała Ambasada Szwecji w Polsce. Pojawiły się absurdalne i nieprawdziwe twierdzenia na temat szwedzkich przedszkoli. To ubolewania godne, że dezinformacja na temat Szwecji jest szerzona w ten sposób. Przy tej okazji warto pamiętać, jak ważne jest sprawdzanie faktów i poszukiwanie wiarygodnych źródeł informacji, napisano.