W Przylasku Rusieckim utonął mężczyzna. Całkowity zakaz kąpieli go nie zatrzymał
Przez około godzinę trwały poszukiwania mężczyzny, który nad ranem w niedzielę, 21 lipca wszedł do zbiornika nr 9 na Przylasku Rusieckim i zniknął pod wodą. Niestety nie było szans, by udzielić mu skutecznej pomocy. Mężczyzna utonął z powodu własnej nieodpowiedzialności, ponieważ wszedł do akwenu wodnego objętego całkowitym zakazem kąpieli. Około godz. 5.25 ratownicy wyciągnęli jego ciało na brzeg.
Do podobnych tragedii dochodzi pomimo nieustannych apeli służb o przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa nad wodą. Bezwzględnie zabronione jest wchodzenie do zbiorników wodnych, na których obowiązuje zakaz kąpieli oraz pływanie po wcześniejszym spożyciu napojów wyskokowych. Z odpoczynku nad wodą najlepiej korzystać w grupach, tak by inne osoby mogły w razie potrzeby udzielić pomocy. Nie wolno również przeszacowywać swoich sił i odpływać zbyt daleko od brzegu. Utrudnia to ewentualną akcję ratowniczą, a nawet dostrzeżenie tonącej osoby.
Polecany artykuł: