Wadowice. Kierowca zasnął za kółkiem. Doprowadził do zderzenia z busem
Koszmarny wypadek w Wadowicach! Na obwodnicy miasta (ulica Piłsudskiego), będącej częścią DK 52 audi zderzyło się z busem. Ucierpiało pięć osób, w tym kierowca osobówki oraz czterech pasażerów busa. Wszyscy poszkodowani trafili do szpitali. Jak udało nam się dowiedzieć, dwie osoby po przejściu badań opuściły już lecznice, natomiast życie pozostałych poszkodowanych nie jest zagrożone. Trwa wyjaśnianie przyczyny zdarzenia. Wiadomo, że obaj kierowcy byli trzeźwi w momencie wypadku. Wstępne ustalenia policji wskazują, że kierowca audi zasnął za kółkiem, zjechał na przeciwny pas ruchu, a następnie doprowadził do czołowego zderzenia z busem. Bezpośrednio po wypadku wystąpiły utrudnienia w ruchu, a dla kierowców wyznaczono objazdy. Obecnie ruch odbywa się już w sposób płynny.
PRZECZYTAJ: Kraków: Makabra na Mogilskiej. To 38-latek zginął na torowisku. Motorniczy nie zauważył potrącenia?
- Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy około godz. 6.30. Na ulicy Piłsudskiego w Wadowicach, będącej częścią drogi krajowej nr 52, samochód osobowy audi zderzył się z busem. W wypadku ucierpiało łącznie pięć osób, w tym kierowca audi i czterech pasażerów busa. Mężczyzna kierujący samochodem osobowym został przewieziony do szpitala w Wadowicach, natomiast pasażerowie busa trafili do kilku małopolskich szpitali. Z moich informacji wynika, że dwie poszkodowane osoby po zbadaniu przez lekarzy mogły już opuścić placówki medyczne. W szpitalach nadal pozostają trzy osoby, jednak ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Bezpośrednio po zdarzeniu na DK 52 wystąpiły utrudnienia w ruchu, które trwały przez ponad trzy godziny. Obecnie ruch odbywa się już płynnie. Trwa wyjaśnianie okoliczności wypadku. Wstępnie ustalono, że kierowca audi zasnął za kierownicą, zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do zderzenia z prawidłowo poruszającym się busem. Obaj kierowcy w momencie zdarzenia byli trzeźwi - powiedziała asp. Agnieszka Petek, rzecznik prasowa KPP Wadowice.
ZOBACZ: Kraków. Pracownicy runęli z wiaduktu na Grzegórzkach. Życie jednego z nich jest zagrożone!