Ks. Dariusz Raś znowu proboszczem parafii mariackiej. Watykan wstrzymał dekret abp. Jędraszewskiego
Infułat mariacki ks. Dariusz Raś odprawił pierwszą niedzielną mszę świętą po powrocie na parafię, z której został odwołany przez abp. Marka Jędraszewskiego. W przeszłości ks. Raś był sekretarzem kard. Stanisława Dziwisza i według doniesień medialnych bliski współpracownik Jana Pawła II miał użyć swoich wpływów w Watykanie, by przywrócić odwołanego proboszcza parafii mariackiej.
"Gazeta Krakowska" relacjonuje, że msza święta pod przewodnictwem ks. Rasia miała uroczysty i dziękczynny charakter. Archiprezbiter bazyliki dziękował swoim parafianom, organizacjom społecznym, naukowym i kulturalnym, Stowarzyszeniu Siemacha, a nawet Gminie Wyznaniowej Żydowskiej.
- Nie chcę i nie potrafię ukrywać przed wami tego, co teraz odczuwam w tym przybytku Boga i Ducha. Patrzą na nas wieki, patrzą na nas wszystkie pokolenia, które od ponad 700 lat niestrudzenie budowały znaczenie tego miejsca. Dawały z siebie wszystko co najlepsze po to, aby podobało się to Panu. Często nie znamy nawet ich imion i nazwisk, ale wiemy i czujemy, że wznosząc w trudzie tę krakowską świątynię kierowała nim miłość i wiara w Stwórcę - mówił ks. Raś. Poniżej dalsza część artykułu.
Ile kosztuje strój księdza? Sutanna i ornat to nie wszystko! Jedna szata to prawie 2 tys. zł
Kto wysłał list do Watykanu w obronie ks. Rasia?
Okazuje się, że autorem listu w obronie ks. Rasia, który dotarł do Watykanu za pośrednictwem nuncjusza w Polsce, był ks. Andrzej Augustyński. Urodzony w Tarnowie duchowny nie podlega kanonicznej władzy abp. Marka Jędraszewskiego. Ks. Augustyński jest bowiem zakonnikiem, członkiem Zgromadzenia Misji. Zakony z kolei mają własną hierarchię, niezależną od biskupów diecezjalnych. Dodatkowo działalność ks. Augustyńskiego koncentruje się w Odporyszowie, który znajduje się na terenie diecezji tarnowskiej, a nie archidiecezji krakowskiej.