Mimo otoczki wielkiej tajemnicy udało nam się podpatrzeć, jak wyglądał ślub Księcia z Hrabianką. Narzeczeni już dwa lata temu przyznali, że planują się pobrać. Zapowiadali, że ślub odbędzie się w Szczawnicy, a wesele w majątku rodowym, w klimatycznym dworku w Nawojowej. Zmienili jednak zdanie ze względu na pandemię koronawirusa:
- Planowaliśmy tradycyjne staropolskie wesele, które miało trwać kilka dni, jednak mając na względzie panującą pandemię, zdecydowaliśmy się na ceremonie w najściślejszym gronie rodzinnym - napisali w komunikacie prasowym Państwo Młodzi.
Dodali, że doskonale rozumieją rozterki młodych, którzy chcieli się pobrać w 2020 roku, a ze względu na panującą epidemię, musieli zmienić swoje plany. Na miejsce zaślubin wybrali Kraków. To tu przecież urodził się Pan Młody, tu też ukończył studia prawnicze. Jego wybranka także należy do polskiej arystokracji. Jest hrabianką i współwłaścicielką majątku w Szczawnicy.
Panna Młoda miała piękną, elegancką sukienkę, a w ręku bukiet róż. Pan Młody włożył na siebie frak. Nowożeńcom towarzyszył m.in. książę Stanisław Lubomirski, ojciec Jana Lubomirskiego. Przyjęcie weselne odbyło się w bardzo kameralnym, rodzinnym gronie.
Hrabianka Helena Mańkowska mieszkała od urodzenia w Paryżu, natomiast jej mąż Jan Lubomirski jest także jej wujem, ale piątego stopnia. Państwo Młodzi mają wspólny herb rodowy.
Życzymy Nowożeńcom dużo szczęścia na nowej drodze życia!