– Proboszcz powiedział nam, że nie trzeba nosić maseczek w kościele, bo został zamontowany jakiś system i nie można się zarazić żadnym koronawirusem – mówi nam Kazimiera Szal ( 80 l.) z Nowego Targu.Faktycznie, na drzwiach wejściowych do świątyni pojawiły się kartki z informacją, że kościół jest bezpieczny i wolny od wirusów i bakterii oraz, że zamontowany system "zabezpiecza przed zakażeniami między ludźmi". Trzeba dodać, że kartka z "certyfikatem" nie jest opatrzona żadną pieczątką ani numerem. To nie wszystko!
– Proboszcz twierdzi, że to kosmiczna technologia jest rodem z NASA – informuje nas kolejny spotkany człowiek w pobliżu świątyni. Okazuje się, że kosmiczny system do zabijania wirusów oraz kościół wolny od koronawirusa to jedno wielkie oszustwo! Wszyscy eksperci są w tym temacie zgodni.– O ile rola dystansu społecznego, noszenia osłon ust i nosa oraz higieny rąk jest potwierdzona, to skuteczność opisywanego systemu już nie – mówi nam znany wirusolog dr hab. Tomasz Dzieciątkowski. Do zakażenia koronawirusem dochodzi drogą kropelkową, tylko maseczka i dystans społeczny mogą przed nim uchronić. To jednak nie wszystko w tej sprawie! Wszystko wskazuje na to, że "kosmiczny system NASA" w nowotarskim kościele to chińska podróbka! – Technologia, która została zamontowana w Parafii Świętego Jana Pawła II w Nowym Targu nie posiada certyfikacji Fundacji Kosmicznej oraz nie ma nic wspólnego z Technologią ActivePure RCI – mówi nam Marcin Malicki z firmy ActivtekProboszcz unikał rozmowy z dziennikarzami, mimo wielokrotnych telefonów i próśb o kontakt.