W tej chwili w pawilonie mieszczą się m.in. sklep spożywczy, apteka i przychodnia. - To wszystko jest nam potrzebne, bo w okolicy mieszkają starsi ludzie - podkreśla jeden z mieszkańców. Jak podaje rada dzielnicy, prywatny inwestor zwrócił się z prośbą o wydanie WZ-tki dla inwestycji w tym miejscu. Kilka pięter może zdecydowanie spotęgować ruch na wąskich ulicach w okolicy. - Poza tym taki budynek kompletnie nie pasuje tutaj architektonicznie - dodaje drugi mieszkaniec.
- Chcemy poznać państwa zdanie, żeby móc negatywnie zaopiniować - mówił na proteście mieszkańców z rady dzielnicy Grzegórzki. Zakusy na tereny w tej okolicy trwają już od lat. Oprócz parterowego pawilonu, deweloperzy interesują się ponoć boiskiem pobliskiego domu kultury "Dom Harcerza".
Urzędnicy uspokajają, mówiąc, że to sami mieszkańcy pobliskich bloków są współwłaścicelami terenów, na których stoją bloki i pawilon, przez co to oni mają ostatnie słowo w gestii tego, co stanie się z pawilonem. Dodatkowo w magistracie chodzą głosy, że nie będzie zgody na budowę tak wysokiego budynku w tym miejscu.
Posłuchaj co mają do powiedzenia mieszkańcy tej okolicy: