Wilk (zdjęcie poglądowe)

i

Autor: Pixabay Wilk (zdjęcie poglądowe)

Gmina chce odstrzału wilków

Wilki zagryzły kilkadziesiąt zwierząt. "Ataki powtarzają się niemal codziennie"

2024-10-07 12:23

Wataha wilków sieje postrach wśród mieszkańców gminy Czarny Dunajec na Podhalu. Ofiarą drapieżników padło już kilkadziesiąt zwierząt gospodarskich, a ataki zdarzają się niemal codziennie. Wilki znajdują się pod ochroną, ale gmina zwróciła się z wnioskiem o odstrzelenie drapieżników.

Blady strach padł na mieszkańców gminy Czarny Dunajec, zwłaszcza z miejscowości: Ciche, Czerwienne oraz Ratułów. W tamtym rejonie łowy urządziła sobie wataha wilków, a jej ofiarami padają zwierzęta gospodarskie. Mieszkańcy gminy piszą o kilkudziesięciu zwierzętach zagryzionych przez wilki. Gospodarze tracą swoje owce, cielęta i krowy. Ataki mają się zdarzać niemal codziennie i to w bliskiej odległości od zabudowań. Na nic zdają się zabezpieczenia stosowane przez gospodarzy, w tym elektryczne pastuchy. Do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska został złożony wniosek o przeprowadzenie odstrzału wilków.

Zgodnie z wnioskiem, do końca bieżącego roku uśmierconych ma zostać maksymalnie pięć wilków. Przypomnijmy, że wilki w Polsce znajdują się pod ochroną i nie wolno zabijać ich na własną rękę. Za szkody wyrządzone przez drapieżniki przysługuje odszkodowanie od Skarbu Państwa.

PRZECZYTAJ: Żałoba w straży pożarnej po śmierci młodej druhny. "Ogarniała nas swoim uśmiechem"

Nowa gmina w Małopolsce będzie uzdrowiskiem

Sonda
Czy boisz się dzikich zwierząt?
Tragedia w Sobolowie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki