Monaco wystąpiło bez Kamila Glika i swoich gwiazd uczestniczących w Mundialu w Rosji. Dla wicemistrzów Francji to dopiero początek przygotowań do nowego sezonu, z kolei dla Białej Gwiazdy to był przedostatni sprawdzian przed startem ligi. Bramkę dla Wisły już w 6 minucie zdobył Rafał Pietrzak po ładnej kombinacyjnej akcji z Patrykiem Małeckim. Wyrównał w 60 minucie po strzale głową Wilson Isidor. W końcówce przewagę mieli Francuzi, ale bramki już nie padły. O wszystkim decydowały "jedenastki", które lepiej wykonywali Wiślacy.
Nieco komiczny jest fakt, że honorowy patronat nad meczem objął prezydent Jacek Majchrowski. Wszak Wisła pozostaje ostatnio w sporze z władzami miasta. Ciągle nie ma podpisanej umowy na dzierżawę stadionu przy ulicy Reymonta, a miasto czeka aż Wisła spłaci dług w wysokości prawie 5 milionów złotych.