Kraków nie chce rozbudowy A4. "Nie wyrażamy zgody"
Samorząd miejski w Krakowie nie chce się zgodzić na rozbudowę autostrady A4 na odcinku biegnącym przy opactwie benedyktynów w Tyńcu. Miasto zwraca uwagę, że realizacja planowanej inwestycji wiązałaby się z koniecznością wyburzenia kilkudziesięciu budynków oraz ingerencją w obszar cenny przyrodniczo i historycznie. Władze Krakowa zaapelowały do ministra infrastruktury o ponowną analizę proponowanych założeń.
– Nie wyrażamy zgody na przekroczenie rzeki Wisły po wschodniej stronie stopnia wodnego „Kościuszko”. Takie rozwiązanie wiązałoby się z koniecznością wyburzenia co najmniej kilkudziesięciu budynków mieszkalnych, ingerencją w uroczysko „Celiny” oraz kolizjami z: torem kajakowym, drogą wojewódzką nr 780, planowanym nowym przebiegiem drogi wojewódzkiej nr 774. Takie warianty rozbudowy A4 nie są akceptowalne – mówi Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa ds. polityki społecznej i komunalnej.
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej.
Plan rozbudowy autostrady A4
Zgodnie z planami Ministerstwa Infrastruktury, autostrada A4 na odcinku pomiędzy Krakowem a Tarnowem będzie miała trzy pasy. Poprzedni minister Andrzej Adamczyk w zeszłym roku podpisał Program Inwestycji na opracowanie dokumentacji przygotowawczej dla tej trasy. Dokument pozwala GDKKiA na przygotowanie i ogłoszenie przetargu na zaprojektowanie koncepcji rozbudowy autostrady (studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe z elementami koncepcji programowej) oraz uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. GDDKiA przewiduje, że te prace potrwają do 2028 roku. Planowany termin realizacji inwestycji to lata 2031-2034. Rozbudowa jest konieczna ze względu na rosnące natężenie ruchu pojazdów na autostradzie A4.
- Autostrada A4 to jedna z najważniejszych arterii komunikacyjnych w Polsce łącząca zachodnią i wschodnią granicę kraju. To także najważniejsza droga w Małopolsce z ciągle rosnącym ruchem pojazdów, Potwierdzają to dane Generalnego Pomiaru Ruchu, przeprowadzone na odcinku między Krakowem a Tarnowem po raz pierwszy w 2015 roku, trzy lata po połączeniu tych miast autostradą. Wtedy poruszało się nim od 18 tysięcy (odcinek Tarnów Zachód – Tarnów Centrum) do 34 tysięcy pojazdów (odcinek Bieżanów – Targowisko). Kolejny pomiar, przeprowadzony w latach 2020-2021, pokazał ogromny, prawie dwukrotny wzrost liczby samochodów korzystających z tej trasy. Na odcinku Bieżanów – Targowisko było to już prawie 64 tysiące pojazdów (wzrost o 87 proc.), przebiegającej wzdłuż granic Tarnowa autostradzie A4 ponad 31 tysięcy aut (więcej o 74 proc.) - wyjaśnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.