Dramat rozegrał się w miejscowości Stróża w powiecie myślenickim. W nocy z 30 kwietnia na 1 maja grupa osób (29, 22, 19 i 18-latek) piła alkohol razem z 29-latkiem. Po spotkaniu czterej mężczyźni włożyli kolegę do bagażnika i zawieźli go przed dom, gdzie go zostawili. Około 5 rano, kilka metrów od domu, zwłoki 29-latka znaleźli jego rodzice.
Na miejscu pojawiła się policja oraz prokurator. Położenie zwłok wskazywało, że pokrzywdzony został przetransportowany na miejsce, w którym zmarł. Wiadomo, że 29-latek miał stwierdzoną padaczkę. Ponadto nadużywał alkoholu.
Zatrzymanym postawiono zarzuty "nieudzielenia pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia". Wszyscy mężczyźni poza jednym przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz poręczenia majątkowego.
Sprawcom grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
>>> Kraków: Pijany 34-latek strzelał do ludzi i w kierunku samochodów. Jedno auto spłonęło
>>> Uwaga! Nowa metoda przestępców w Krakowie! Ktoś usypia i okrada ludzi [WIDEO]