Podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości wójt gminy Lanckorona publicznie zrugał prezesa OSP Łaśnica za to, że ten wyśmiał jego przemówienie. Co takiego powiedział włodarz gminy, że strażak nie zdołał opanować śmiechu? – Tyle co się przed ostatnimi wyborami odbyło chamstwa ze strony jednych może i drugich, ale ja obserwując, obserwując te wybory no niestety z tej formacji rządzącej nie słyszałem takich przezwisk, wyzwisk jak z tej strony która teraz niby dochodzi do władzy nie wygrywając wyborów, nie! Bo koalicji, takiej partii nie było i nie ma. Szanowni Państwo PIS niestety, Prawo i Sprawiedliwość te wybory wygrało i jestem dumny z tego że tu...– to właśnie w reakcji na te słowa Witold Nogieć roześmiał się. Wójt dostrzegł jego rozbawienie i nie pozostał mu dłużny: – No nie wiem po co te śmiechy są, no panie prezesie i pan jest w mundurze strażackim. Wstyd – powiedział do mikrofonu.
Na tym się nie skończyło! Po zakończonych obchodach na profilu społecznościowym gminy pojawiło się oświadczenie wójta dotyczące zajścia podczas uroczystości. Napisał w nim między innymi, że zachowanie prezesa OSP nie przystoi strażakowi w mundurze. Strażak błyskawicznie zrzekł się pełnionej funkcji prezesa OSP. Oświadczenie Nogiecia nie tylko nie zakończyło sprawy, a tylko rozzłościło włodarza gminy, bowiem w kolejnym oświadczeniu zażądał publicznych przeprosin pod rygorem "podjęcia dalszych kroków prawnych".
Także były już prezes OSP nie pozostał dłużny. – Pragnąłbym jednak podkreślić, co winni wiedzieć Pana prawnicy, iż nie jestem osobą publiczną i chyba będę zmuszony zaprosić Pana jako oskarżonego – napisał w komentarzu pod pismem z żądaniem przeprosin i zaprosił do oglądania filmu w najbliższą sobotę (2 grudnia) o godzinie 20.00, który ma być odpowiedzą na wszystkie zarzuty.
Przypomnijmy, o wójcie gminy Lanckorona Tadeuszu Łopacie, pierwszy raz zrobiło się głośno w mediach w 2021 roku, gdy pojawił się na konferencji prasowej posła Marka Sowy w Lanckoronie i próbował zakłócać wydarzenie. Tadeusz Łopata przyszedł z mikrofonem i własnym nagłośnieniem. Podczas konferencji zakrzykiwał posła, a także dziennikarzy.
Polecany artykuł: