Jak podaje Gazeta Krakowska, sprawczyni kolizji to 56-letnia mieszkanka Brzeszcz. Miała ona stracić panowanie nad pojazdem na łuku drogi. Kiedy zjechała na przeciwległy pas, zbliżający się z naprzeciwka kierowca wozu Państwowej Straży Pożarnej musiał ratować się wjazdem do rowu.
- Wozem strażackim na sygnałach do zgłoszonego pożaru w Jawiszowicach jechało sześciu strażaków - przekazała Gazecie Krakowskiej Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej policji. Wszyscy trafili do szpitala. Badania wykazały, że trzech doznało niegroźnych obrażeń.
Ich zadania w Jawiszowicach przejęli lokalni strażacy ochotnicy.