Autorem aranżacji jest Jakub Zawadziński. Zwycięski projekt wyłoniono w konkursie spośród dziewięciu propozycji. - Grób przedstawia otchłań morską. Mamy puste ubrania, nie ma ciał. Między tymi ubraniami latają przedmioty codziennego użytku, które uchodźcy w pośpiechu mogli zabrać z domu w czasie bombardowania, czy decydując się na ucieczkę z zagrożonego terenu - tłumaczy Zawadziński. Jak mówi, swoją aranżacją chciał upamiętnić tych uchodźców, którym nie udało się dopłynąć do brzegów Europy.
- Nie chciałem pokazywać, że to ubranie należało konkretnie do muzułmanina, a tamto do chrześcijanina, do Syryjczyka, czy innej narodowości człowieka. To jest druga sprawa: od strony teologicznej każdy ma szansę na zbawienie. Pan Jezus umarł za wszystkich ludzi bez wyjątku: białych czy czarnych, z Azji czy z Europy, chrześcijan czy niewierzących - mówi autor projektu.
- Ten chaos, który tu widzimy, to jest cierpienie, śmierć. Pozostaje ponad wszelką dyskusją, że takim ludziom powinniśmy pomóc. Ale w jaki sposób powinna wyglądać ta pomoc? - zastanawia się o. Mieczysław Rolka, rektor pijarów.
Grób znajduje się w krypcie kościoła pw. Przemienienia Pańskiego przy ul. Pijarskiej 2.
Posłuchaj materiału Michała Henkela, reportera Radia ESKA: