Krakowianie do sobotniego spotkania przystąpili bez kilku kluczowych zawodników. Z kontuzjami zmaga się między innymi Kuba Błaszczykowski oraz Marcin Sobolewski, którego czeka operacja pękniętej łąkotki i którego ominie na pewno kolejne spotkanie z Zagłębiem Lubin. Nie można wykluczyć, że filar defensywy Wisły będzie musiał pauzować nawet do końca sezonu.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Emocjonujący mecz Wisła-Piast
Dla Białej Gwiazdy to nie lada problem, bo waga kolejnego starcia jest najwyższa, a ławka rezerwowych krótka i trudno na niej szukać zawodników, którzy mogliby w pełni zastąpić kontuzjowanych kolegów.
Czytaj też >>> Na zakopiance leją asfalt! Po zimie widać ogromne postępy prac [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
W sobotę trzynastego kwietnia Wisła Kraków gra mecz, w którym stawką nie będą jedynie punkty. W Lubinie z tamtejszym Zagłębiem krakowianie zagrają o miejsce w grupie mistrzowskiej oraz pieniądze, które się z nim wiążą. Dla klubu, którego spektakularna odbudowa wciąż trwa, mecz kończący fazę zasadniczą będzie dla wielu drugim najważniejszym meczem sezonu. Pierwszym był ten z Górnikiem w Zabrzu, kiedy po dramatycznej dla Wisły zimie, koszulkę z Białą Gwiazdą znów ubrał Kuba Błaszczykowski. Tamto spotkanie wiślacy przegrali 2:0. Tym razem żaden kibic Wisły nie wyobraża sobie takiego scenariusza.
Wisła Kraków - Piast Gliwice 2:2 (1:1)
0:1 Dziczek 19'
1:1 Palčič 34'
2:1 Palčič 57'
2:2 Papadopulos 79'
Wisła Kraków: Lis - Palčič, Klemenz, Sadlok, Pietrzak - Savićević, Basha - Boguski (86' Brożek), Drzazga (92' Balicki), Peszko (77' Wojtkowski) - Kolar
Piast Gliwice: Plach - Mokwa (66' Badía), Sedlar, Czerwiński, Kirkeskov - Félix, Jodłowiec, Dziczek, Konczkowski - Valencia (86' Hateley), Parzyszek (63' Papadopulos)
Widzów: 26 010