Informację o zwolnieniu dyscyplinarnym Macieja M. przekazał we wtorek (25 lutego) Adrian Ochalik, rzecznik prasowy Uniwersytetu Jagiellońskiego. Taką decyzję podjął prof. Wojciech Nowak, rektor UJ.
Rzecznik krakowskiej uczelni poinformował również, ze względu na wagę sprawy i postawione zarzuty, rzecznik dyscyplinarna prof. Iwona Niżnik-Dobosz wniosła o wszczęcie postępowania do komisji dyscyplinarnej przy Radzie Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Władze uniwersytetu zatwierdziły wniosek.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, że Maciej M., wykładowca Instytutu Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego został oskarżony przez grupę ponad 20 osób o molestowanie. Mężczyzna miał m.in. składać studentkom propozycje seksualne. Uczelnia zajmuje się tą sprawą już od niemal roku i zawiesiła swojego pracownika do czasu wyjaśnienia zarzutów.
Z informacji podanych przez "Gazetę Wyborczą" wynika, że po tym jak rzecznik dyscyplinarny Uniwersytetu Jagiellońskiego postawił zarzuty Maciejowi M., wykładowca w odpowiedzi pozwał uczelnię do sądu. W czasie trwania postępowania wyjaśniającego Maciej M. był zawieszony w prawach pracownika i miał zakaz kontaktowania się ze studentami.
Mężczyzna był również dziennikarzem w oddziale krakowskim TVP. Centrum Informacji TVP poinformowało, że w związku z doniesieniami prasowymi zawiesiło współpracę z Maciejem M.