Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, przyczyną kraksy było wymuszenie pierwszeństwa przez 24-letniego kierowcę toyoty. Na skrzyżowaniu al. Alei Róż i ul. Rydza- Śmigłego niedawno zmieniono organizację ruchu.
Po zderzeniu z osobówką, kierujący autobusem stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup, a następnie w drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że autobus został poważnie uszkodzony, a pasażerowie doznali obrażeń. Czworo poszkodowanych trafiło do szpitali w stanie ciężkim.
Kierowca osobówki zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu
24-letni kierowca toyoty został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Badanie alkomatem wykazało, że zarówno on, jak i kierowca autobusu byli trzeźwi.
24-latkowi grozi odpowiedzialność za spowodowanie wypadku drogowego, w którym wiele osób odniosło obrażenia. Z informacji policji wynika, że dziś i jutro z mężczyzną będą prowadzone czynności procesowe pod nadzorem prokuratury.
Cztery osoby ciężko ranne
W wyniku uderzenia autobusu w słup, a następnie w drzewo, czwórka pasażerów została ciężko ranna. Trzy osoby zostały przetransportowane do szpitali w Krakowie (Uniwersyteckiego, im. Rydygiera i Żeromskiego), a jedna ciężko ranna do szpitala w Olkuszu. 13 pozostałych poszkodowany trafiło do kilku krakowskich szpitali. 2 osobom pomocy udzielono na miejscu.
Wypadek na os. Zgody w Krakowie
