Rano w piątek, 11 października na autostradzie A4 doszło do wypadku śmiertelnego. Mł. kpt. Hubert Ciepły, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie przekazał "Super Expressowi", że w zdarzeniu brał udział jeden pojazd, który z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn dachował na drodze. Ucierpiały dwie osoby, niestety życia jednej z nich nie udało się uratować. Na miejscu wypadku lekarz stwierdził zgon mężczyzny w wieku ok. 65 lat. Druga z osób poszkodowanych trafiła do szpitala.
Kierowcy korzystający z odcinka autostrady A4 od Katowic do Krakowa muszą liczyć się z dużymi utrudnieniami. Na miejscu wypadku pracują służby, które badają okoliczności zdarzenia.
PRZECZYTAJ: Podejrzany o zabójstwo w Parku Dębnickim zatrzymany. Znaleźli narzędzie zbrodni