Do wypadku doszło około godziny 16:15 w czwartek (9 lipca). Ze ścieżki rowerowej w Czarnym Dunajcu korzystało dwóch chłopców w wieku 16 lat. W miejscu, gdzie ścieżka krzyżuje się z drogą, jeden z nich nie zatrzymał się przy znaku STOP i wjechał wprost pod nadjeżdżający samochód.
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Jak mówił w rozmowie z Super Expressem podkom. Mariusz Wójcik z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu, chłopcy to obywatele Słowacji.
Dalsza część artykułu znajduje się pod poniższym wideo.
- 16-latek był reanimowany przez służby, a następnie został zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Krakowie - poinformował Wójcik.
W szpitalu toczyła się walka o życie 16-latka. Niestety, chłopiec nie przeżył. Trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności i dokładnych przyczyn tragicznego wypadku w Czarnym Dunajcu.