Tragiczny wypadek w Gorlicach, zginęło dwóch 18-latków
Są nowe, szokujące fakty w sprawie tragicznego wypadku, jaki miał miejsce w środę, 2 października na ul. Sikorskiego w Gorlicach. Okazuje się bowiem, że ofiarami śmiertelnymi są uczniowie Zespołu Szkół nr 1 im. Ignacego Łukasiewicza. Pięcioro chłopców w trakcie lekcji postanowiło wybrać się na przejażdżkę ulicami Gorlic.
Na tzw. długiej przerwie kilka minut po godzinie 10 wsiedli do osobowej Alfy Romeo i ruszyli. Dokładnie o 10:36 okoliczni mieszkańcy usłyszeli przerażający huk i po chwili zobaczyli zmasakrowany samochód, który wbił się w ciężarówkę.
Jak doszło do wypadku w Gorlicach?
Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano wszystkie służby ratunkowe. Niestety prawda okazała się bardzo brutalna - 18-letni Kamil, który kilka dni wcześniej zdobył upragnione prawo jazdy nie dawał jakichkolwiek oznak życia. Lekarze pogotowia ratunkowego stwierdzili zgon nastolatka.
W krytycznym stanie był natomiast 18-letni Paweł, który był pasażerem samochodu osobowego. Karetka pogotowia zabrała go do szpitala, gdzie przez kilkadziesiąt minut toczyła się walka o jego życie. Niestety, mimo wysiłków ratowników drugi nastolatek zmarł.
Pozostała trójka wyszła z tragicznego wypadku bez szwanku. Wszyscy byli jednak w szoku, dlatego trójkę uczniów ZS nr 1 w Gorlicach zabrano na badania.
Wypadek w Gorlicach. Zginęli uczniowie ZS nr 1
W szkole, która na co dzień tętni życiem panowała w czwartek smutna i przygnębiająca atmosfera. Na stronie internetowej ZS nr 1 opublikowano krótki komunikat.
- W dniu 02.10.2019 r. w tragicznym wypadku zginęli Kamil i Paweł. Wiadomość o nagłej śmierci naszych uczniów jest dla nas ogromnym wstrząsem. W obliczu takiej tragedii zawsze stajemy oszołomieni i bezradni. Wraz z nimi odeszła jakaś część naszej społeczności szkolnej - napisano w krótkim komunikacie.
Na miejscu tragedii pojawiło się wiele zniczy, a nad drzwiami szkoły powiewa biało-czerwona flaga z czarnym kirem.
Przyczyny wypadku w Gorlicach bada policja i prokuratura
Dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku, w którym zginęli osiemnastolatkowie bada policja i Prokuratura Rejonowa w Gorlicach. Według wstępnych ustaleń, na drodze nie było widać żadnych śladów hamowania, a samochód osobowy z dużą siłą uderzył w ciężarówkę.
Jak poinformował Sławomir Korbielak, zastępca Prokuratora Rejonowego w Gorlicach, trwają przesłuchania uczestników wypadku. Do analizy zabezpieczono zapis z tachografu ciężarówki.
Jeszcze w czwartek odbędzie się sekcja zwłok ofiar wypadku - przekazał Korbielak w rozmowie z Gazetą Gorlicką.
Jak udzielić pierwszej pomocy. SPRAWDŹ!
Polecany artykuł: