Wyszło na jaw, co młodzież sądzi o Janie Pawle II. Jeszcze kilka lat temu to byłoby nie do pomyślenia

Jan Paweł II to wielki autorytet? Nie dla młodych!

Jan Paweł II to jedna z najbardziej szanowanych, a bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii Polski. Jedyny polski papież w historii budzi ogromne emocje. Dla jednych jest wielkim autorytetem, nie tylko dla Kościoła, ale i Polski. Karolowi Wojtyle przypisuje się dużą rolę w upadku komunizmu w naszym kraju. Przeciwnicy Jana Pawła II zarzucają mu to, że nie robił wystarczająco dużo, aby karać sprawców skandali kościelnych na najwyższym szczeblu i nie działał na tyle aktywnie, aby zapobiegać kolejnym. Co o Janie Pawle II sądzi młodzież?

Onet w reportażu" Kościół w kryzysie" przedstawił dane, z których wynika, że 31 proc. osób w grupie wiekowej 18-39 uważa papieża Jana Pawła II bardziej za mem niż poważną postać. Młodym ludziom więcej mówi hasło "cenzoapapa", czyli zbiór memów wyśmiewający polskiego papieża niż chociażby data jego wyboru na biskupa Rzymu. Dla starszego pokolenia to nie do pomyślenia, że Karol Wojtyła bardziej kojarzy się z internetowymi żartami niż z postacią wybitną i zasłużoną dla Polski.

Skąd ta zmiana w postrzeganiu Jana Pawła II? To rozwój internetu? A może fakt, że współcześni 20-latkowie papieża znają tylko ze wspomnień rodziców, dziadków i... internetu właśnie. W 2023 r. minęło przecież 18 lat od śmierci Karola Wojtyły. W rozmowie z Onetem sprawę skomentowała prof. dr hab. Magdalena Kamińska z UAM w Poznaniu. — Kościół w Polsce niewątpliwie traci autorytet, ale nie sądzę, aby przyczyną tego stanu rzeczy była memizacja papieża Polaka — powiedziała Kamińska i zwróciła uwagę, że media katolickie i księża same z zainteresowaniem śledzą memy z Janem Pawłem II i nie odbierają tego zjawiska negatywnie.

Memy o papieżu ocieplają wizerunek Jana Pawła II?

Według Magdaleny Kamińskiej internetowy "fenomen" Jana Pawła II nieprędko zniknie z sieci. I choć Polacy odsuwają się od Kościoła, w naszym kraju w niemal każdej miejscowości znajdziemy pomnik, ulicę, szpital lub plac im. Jana Pawła II. Ekspertka przypomina, że początek "memów o papieżu" sięga lat, zanim tak popularne stały się media społecznościowe. Według Kamińskiej z pozoru memy mają obrażać i wyśmiewać Jana Pawła II, jednak część z nich ma funkcję ocieplenia wizerunku papieża. — Przedstawiają go też jako spryciarza i dowcipnisia, ocieplając jego wizerunek znacznie skuteczniej niż kremówki czy wycieczki po górach. Gdyby nie memy, JPII byłby pamiętany znacznie słabiej. Dla wierzącego to zapewne dość trudny wybór – albo o papieżu nie będzie pamiętał pies z kulawą nogą, albo "papaj zawadiaka" będzie "baunsował" na TikToku... — powiedziała Kamińska w rozmowie z Onetem.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zdumiewające słowa Morawieckiego o Janie Pawle II. Mówi o drugim zamachu na papieża

Źródło: Onet