Do zdarzenia doszło we wtorkowy wieczór. Ofiara była przypadkowa. Zaatakowany mężczyzna najprawdopodobniej niczym nie sprowokował napastnika. Stał razem z innymi osobami na rogu ulic Miodowej i Brzozowej. Rozmawiali, bo właśnie mieli tam kolizję samochodową. 39-letni Dariusz S., pracownik jednej z pobliskich restauracji, podszedł wtedy do 21-latka, ugodził go nożem i uciekł.
Polecany artykuł:
- Sprawca stwierdził, że uczestniczył tam na Kazimierzu chwilę wcześniej w jakiejś awanturze z grupą mężczyzn. I pomylił się. Myślał, że ta grupa która tam stoi, to jest ta sama grupa co wcześniej. Wychodzi na to, że zadał cios komuś innemu niż zamierzał, ale tu jeszcze trwają ustalenia w sprawie - mówi mł. insp. Sebastian Gleń z krakowskiej policji. Dariusz S. został zatrzymany w swoim mieszkaniu krótko po zdarzeniu. Był nietrzeźwy.
W związku ze sprawą zostały zatrzymane jeszcze dwie inne osoby: 31-letni Krzysztof F. i 58-letnia Maria N., właścicielka lokalu, w którym pracował Dariusz S. Pomagały zatrzeć ślady zbrodni.
Jeśli Dariusz S. usłyszy zarzut zabójstwa, grozi mu dożywocie.
>>> List gończy i Europejski Nakaz Aresztowania. Paweł Kopacz poszukiwany za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem
Posłuchaj materiału Kuby Paducha, reportera Radia ESKA: