Zabójstwo Pameli z Oświęcimia. Sąd w Danii zdecyduje o ekstradycji Ingebrigta G.
Podejrzewany o zabójstwo Pameli z Oświęcimia, obywatel Norwegii Ingebrigt G., w dalszym ciągu przebywa w duńskim areszcie. Mężczyzna został zatrzymany w sobotę, 5 listopada na autostradzie w Kopenhadze. Poruszał się volkswagenem na oświęcimskich numerach rejestracyjnych, a w samochodzie znajdowała się 5-letnia Mia, córka Ingebrigta G. oraz jego byłej partnerki Pameli, której ciało odnaleziono w mieszkaniu przy ul. Budowlanych w Oświęcimiu. W niedzielę, 6 listopada po południu sąd w Frederiksbergu pod Kopenhagą aresztował mężczyznę na 72 godziny. Tego samego dnia krakowski sąd okręgowy wydał europejski nakaz aresztowania (ENA) wobec Norwega. Podstawą do wydania ENA było przygotowanie dla Ingebrigta G. przez oświęcimskich i krakowskich śledczych zarzutów zabójstwa byłej partnerki i uprowadzenia dziecka, a także wniosku o 14-dniowy areszt. Jak podaje PAP, w środę (9 listopada) duński sąd podejmie decyzję w sprawie ekstradycji Ingebrigta G. Polska Agencja Prasowa powołuje się przy tym na kopenhaską policję. W przypadku zgody na ekstradycję, Ingebrigt G. pozostanie w areszcie w Danii do czasu wykonania przekazania.
Uprowadzona 5-latka wróciła do Polski. Mią zaopiekował się dziadek
5-letnia Mia wróciła już do Polski. Opiekę nad dziewczynką sprawuje jej dziadek - ojciec zamordowanej Pameli. Z relacji mieszkańców bloku przy ul. Budowlanych w Oświęcimiu wynika, że Pamela i Ingebrigt G. od kilku lat nie byli już w związku, a Norweg miał nie angażować się w wychowanie córki. Powodem jego przyjazdu do Polski i nagłego zainteresowania dziewczynką mógł być pozew o alimenty złożony przez byłą partnerkę. Cudzoziemiec w przeszłości miał się leczyć psychiatrycznie i pozostawać osobą bezrobotną. Z kolei zamordowaną 26-latkę sąsiedzi wspominają jako pogodną, uśmiechniętą i bardzo życzliwą.