- Żeby móc korzystać z Bilbo, trzeba dodać minimum trzy własne książki. Później możemy je pożyczać od znajomych albo osób z okolicy. Możemy również udostępnić naszą biblioteczkę znajomym, aby ci mogli zobaczyć jakie fajne książki mamy - opisuje Adam Zuba, współzałożyciel Bilbo. Docelowo platforma ma pomóc w promowaniu czytelnictwa i być ciekawym uzupełnieniem tradycyjnej biblioteki. Korzystać można z niej zarówno poprzez połączenie z Facebookiem, jak i poprzez geolokalizację. Dzięki tej drugiej opcji możemy pożyczać książki także od obcych osób, które znajdują się w okolicy. Założyciele Bilbo liczą, że w ten sposób uda się nawiązać ciekawe znajomości pomiędzy osobami o podobnych książkowych zainteresowaniach.
Jeśli chcecie założyć swoją wirtualną biblioteczkę, zajrzyjcie pod adres poznajbilbo.pl. Korzystanie z serwisu jest całkowicie darmowe.
Posłuchajcie co o platformie Bilbo mówi jej współzałożyciel, Adam Zuba: