Zakopane

i

Autor: Michał Lis, Unsplash

WIADOMOŚCI Z REGIONU

Zamiast poideł dla koni postawił nielegalnie pięć domów. Ruszył proces górala z Zakopanego

2025-03-13 16:08

Rozpoczął się proces górala z Zakopanego, który nielegalnie postawił pięć drewnianych domków dla turystów na chronionym terenie. Mężczyzna tłumaczył wcześniej, że w tym miejscu powstają poidła dla koni. Podczas rozprawy oskarżony nie pojawił się na sali rozpraw. Jego adwokat przekazał jednak zaświadczenie, że mężczyzna leczy się psychiatrycznie.

Nielegalna zabudowa w Zakopanem. Domki dla turystów zamiast poideł dla koni w chronionym miejscu

Józef M., mieszkaniec Zakopanego, pod pozorem budowy poideł dla koni, postawił nielegalnie pięć domków z drewna dla turystów na Bachledzkim Wierchu. To część miasta, która zgodnie z zapisami uchwały o Parku Kulturowym Kotliny Zakopiańskiej nie może zostać zabudowana, ponieważ obszar ten figuruje jako tereny zielone. O sprawie zrobiło się głośno dzięki interwencji podhalańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.

— To są tereny rolne. W planie są jako niebudowlane ze względu na to, że w studium te tereny są niebudowlane. Ta budowa już sobie pączkuje na tych terenach i nie tylko na Bachledzkim, ale w różnych miejscach w mieście. Zawiązało się stowarzyszenie ochrony Bachledzkiego Wierchu, które wniosło do burmistrza o wsparcie miasta dla swoich działań, żeby powstrzymać niszczenie tego miejsca. Petycja jest powstała, zbierają pod nią podpisy — powiedziała nam w styczniu Małgorzata Staszel z urzędu miasta w Zakopanem. — Jest to budowa budynków, wymagająca pozwolenia na budowę. Jest to pięć budynków. Dwa już są przykryte, a trzy są w trakcie budowy — dodała urzędniczka.

Ekstremalnie trudne dyktando. Tylko 1 na 632 osoby zdaje ten test
Pytanie 1 z 10
Przy Bramie Wiślnej dostrzegłem zacnego ____ z rozwichrzonymi, tu i ówdzie ____ przy użyciu ____ puklami.

Rozpoczął się proces górala ws. nielegalnego zabudowania na Bachledzkim Wierchu

Po nagłośnieniu problemu i kontroli przeprowadzonej przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego sprawa trafiła do sądu, który zdecyduje o dalszym losie budynków. Dotychczas jednak ani oskarżony, ani jego obrońca nie pojawili się na dwóch pierwszych posiedzeniach. Dopiero na trzeciej rozprawie, która miała miejsce w środę, 12 marca, pojawił się adwokat górala, próbując uzasadnić jego nieobecność chorobą. Sędzia jednak uznała to za niezasadne, ponieważ choroba nie odbyła się w terminie rozpraw. Dodatkowo obrońca wskazał, że mężczyzna leczy się psychiatrycznie. W związku z tym sąd nakazał wyznaczenie biegłego psychiatry. Sprawa będzie mogła ruszyć, kiedy badania zostaną przeprowadzone.

— Nie sądzę, aby była to linia obrony [leczenie psychiatryczne oskrażonego - dop. red.]. Kolejny termin można powiedzieć, że jest ze względów formalnych, z uwagi na dokumentację medyczną, która znalazła się w sprawie. Proszę jednak zwrócić uwagę, że była to decyzja sędziego, my nie wnosiliśmy o taką ewentualność — powiedział nam adwokat Maciej Bartnik. — Tu wina obwinionego musi być wykazana w stu procentach. Bo mamy zawsze potem postępowanie odwoławcze, jeżeli taka sytuacja miała miejsce, że była wymagana opinia biegłego lekarza, taka opinia musi się w aktach sprawy znaleźć — powiedział nam Henryk Ziemianek z zakopiańskich straży miejskiej, który występuje jako oskarżycie publiczny w tym postępowaniu o wykroczenie.

Halny w Tatrach złamał drzewo, konar spadł na dom. Nie kursuje kolejka na Kasprowy:

50 ZŁOTYCH ZA KOTLETA! W ZAKOPANEM MOŻNA ZBANKRUTOWAĆ? ARABÓW JUŻ TU NIE MA| KOMENTERY

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają