Oszust podjeżdżał do centrum miasta prywatnym autem, szukając nietrzeźwych imprezowiczów.
– Gdy do pojazdu wsiadała „ofiara” – żądał od niej wydania karty bankomatowej pod zastaw podróży. Wraz z klientem udawał się pod bankomat udawał, że do środka wkłada kartę i prosił o wbicie kodu pin. Nietrzeźwy pokrzywdzony wykonując polecenie przewoźnika wstukiwał pin – tym samym podając go oszustowi. Po chwili taksówkarz informował, że karta została zablokowana i w związku z niemożnością uregulowania rachunku przestępca wraz z kartą bankomatową odjeżdżał z miejsca zdarzenia pozostawiając na miejscu swoją ofiarę. Następnie przebiegły złodziej „czyścił” konto do zera, a skradzioną kartę wyrzucał i przystępował do kolejnej realizacji zdobycia potencjalnego klienta. – informuje Małopolska Policja.
Oszust został zatrzymany na gorącym uczynku, kiedy wypłacał gotówkę z konta oszukanego klienta. Usłyszał 3 zarzuty kradzieży i zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.