Sekcja zwłok 1,5-rocznego chłopczyka z Zubrzycy Górnej. Rodzice usłyszeli zarzuty
Utonięcie było przyczyną śmierci 1,5-rocznego chłopca, który został znaleziony w korycie potoku w pobliżu domu w Zubrzycy Górnej pod Nowym Targiem. W sobotę, 5 sierpnia, ok. godz. 20, zaginięcie dziecka zgłosiła jego matka, a ok. godzinę później jeden z biorących udział w akcji poszukiwawczej znalazł je w korycie potoku, który przepływa w pobliżu domu - posesja nie była ogrodzona. Warto dodać, że z uwagi na przechodzące nad regionem ulewne opady deszczu akwen zmienił się chwilowo w rwącą rzekę. Maluszek został wyciągnięty z wody, ale nie wykazywał już czynności życiowych, które starali się mu przywrócić ratownicy. Chłopiec trafił jeszcze karetką pogotowia do szpitala w Nowym Targu, gdzie ostatecznie stwierdzono jego zgon. Tego samego dnia policja zatrzymała do dyspozycji prokuratury rodziców dziecka - jego ojciec znajdował się pod wpływem alkoholu. Na poniedziałek, 7 sierpnia, zaplanowano wykonanie z nimi czynności. Tego samego dnia do śledczych spłynęły wstępne wyniki sekcji zwłok, zgodnie z którymi maluszek utopił się w potoku.
- Zarówno kobieta, jak i mężczyzna usłyszeli zarzuty za art. 160 Kodeksu karnego, tj. narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - informuje Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu.