Do odkrycia doszło w piątek, 6 grudnia. We wraku samochodu, który stał na niezamieszkałej posesji od wielu lat odnaleziono zwłoki mężczyzny. Jak przekazała Agnieszka Petek z Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach, zmarły to 64-letni bezdomny.
Polecany artykuł:
Trwa wyjaśnianie dokładnych okoliczności śmierci denata. Możliwe, że chciał schronić się w tym miejscu przed mrozem i zmarł z wychłodzenia. To ustali jednak zlecona sekcja zwłok. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Wadowicach.