O sprawie pisaliśmy 2 stycznia. W serwisie społecznościowym pojawił się apel Kacpra, młodego chłopaka, który 29 grudnia 2018 r. został potrącony na ul. św. Gertrudy.
Sprawca zbiegł z miejsca wypadku, nie udzielając ofierze pomocy. 22-latek z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, a policja zajęła się poszukiwaniem kierowcy.
- Pomocny okazał się w tym miejski monitoring, którego zapisy pieczołowicie były przeglądane przez funkcjonariuszy Policji oraz Straży Miejskiej. Na podstawie nagrania kryminalni wytypowali pojazd, a następnie ustalili jego właściciela a zebrane dodatkowe informacje wskazały na jego udział przedmiotowym zdarzeniu - wyjaśnia krakowska policja.
W czwartek policjanci zatrzymali 59-letniego mężczyznę. Jego samochód został zabezpieczony i odholowany na parking. Zostanie poddany oględzinom.
- 59-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Kraków-Śródmieście Zachód, gdzie usłyszał zarzuty spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia (art. 177 §1 kk w związku z art. 178 §1 kk) oraz braku udzielenia pomocy ofierze wypadku (art. 162 kk) - wyjaśnia policja.
W piątek sąd zdecydował o tymczasowym, 3-miesięcznym areszcie wobec podejrzanego. Mężczyźnie grozi do 4,5 roku pozbawienia wolności i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów. Z informacji Gazety Krakowskiej, powołującej się na Prokuraturę Okręgową w Krakowie wynika, że podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
Policja dodaje, że zatrzymany świadczył usługi przewozowe mimo braku wymaganej licencji. W tym zakresie również będzie prowadzone postępowanie.