Miroslav Covilo najpierw musiał wypowiedzieć swój kontrakt z Cracovią. Dopiero po tym serbski pomocnik mógł podpisać umowę ze szwajcarskim FC Lugano. 32-latek związał się z nowym klubem do czerwca 2020 roku.
Były kapitan Pasów walczył o transfer od ponad miesiąca. Wtedy Covilo nie udało się odejść, bo na przeszkodzie stanęły władze klubu, które zatrzymały w Krakowie zawodnika. Wszystko dlatego, że jego kontrakt z Cracovią wciąż obowiązywał, a Lugano nie złożyło oficjalnej oferty za Serba.
>>> Kraków. Brutalne morderstwo na Plantach. Mężczyzna został dźgnięty nożem [ZDJĘCIA, WIDEO]
Czas upływał, a Szwajcarzy i Covilo mieli nóż na gardle. Wraz z końcem sierpnia zamyka się okno transferowe. W akcie desperacji pomocnik wypowiedział swoją umowę i przeszedł do Lugano. O tym, czy ruch Miroslava Covilo był słuszny, zdecyduje niebawem FIFA. Teraz zawodnik dostał tymczasową zgodę na reprezentowanie barw nowego zespołu.
Serb był piłkarzem Cracovii od 2014 roku. Do tej pory Covilo rozegrał 112 meczów, a od ubiegłego sezonu był nawet kapitanem drużyny. 32-latek zrezygnował z tej funkcji na starcie obecnych rozgrywek.