Zginęła na oczach 10-letniego syna! 3-osobowa rodzina roztrzaskała się o drzewo w Olkuszu
Trzyosobowa rodzina brała udział w śmiertelnym wypadku w Olkuszu, w wyniku którego zginęła 49-letnia kobieta. Mieszkańcy Krakowa jechali drogą krajową nr 94, podróżując w kierunku stolicy Małopolski przez tzw. stary Olkusz. W niedzielę, 21 sierpnia, przed godz. 12, prowadzący auto mężczyzna, mąż ofiary, zjechał nagle z drogi, po czym uderzył w drzewo. 10-latek nie odniósł jakichkolwiek obrażeń, a jego 49-letni ojciec wymagał pomocy medycznej tylko na miejscu wypadku, bo nie został zabrany do szpitala, natomiast kobieta zginęła. Poza służbami ratowniczymi i prokuratorem na miejscu wypadku pojawił się również psycholog, który objął pomocą poszkodowaną rodzinę. - Mieszkaniec Krakowa był trzeźwy, ale nadal nie wiemy, dlaczego zjechał z drogi - informuje Policja Małopolska. Mundurowi będą chcieli wyjaśnić tę kwestię w drodze prowadzonego postępowania.
Czytaj też: 19-latek ganiał z maczetą ludzi. Kiedy wpadł w ręce strażników, na pomoc ruszył mu kolega... z wiatrówką