Stacje były regularnie dewastowane

i

Autor: Marcin Kozielski, Radio ESKA Stacje były regularnie dewastowane

ZIKiT nie będzie już uzupełniał samoobsługowych stacji naprawy rowerów. Wszystko przez wandali [AUDIO]

2016-08-16 20:29

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu nie będzie już uzupełniał samoobsługowych stacji służących do naprawy rowerów. Wszystko dlatego, że wandale regularnie kradną i niszczą narzędzia, które miały służyć krakowskim rowerzystom.

Kraków był jednym z pierwszych miast, w których wprowadzono takie stacje. Rowerzyści mogli dzięki nim podreperować swoje jednoślady. - To były proste narzędzia, które miały służyć temu, żeby dało się dokręcić koło, dopompować, wymienić przebitą dętkę - mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Narzędzia jednak znikały, fundowano więc kolejne. Te również kradziono i tak w kółko. - Były niszczone, kradzione, uszkadzane. Myśmy je wielokrotnie naprawiali, uzupełniali - mówi Pyclik. - Tempo ich dewastacji było rzeczywiście duże - dodaje. 

Urzędnicy postanowili dać sobie spokój, między innymi ze względu na koszty utrzymania stacji. - Ilość dewastacji jest zbyt duża, by to ciągle naprawiać. Choć same te narzędzia były typowe. Tutaj chodziło o to, żeby były proste i tanie, żeby się nie opłacało ich nikomu kraść - tłumaczy Pyclik. - Widać, że jednak nie jesteśmy jeszcze gotowi, aby tego typu narzędzia były dostępne w przestrzeni publicznej - mówi.

Więcej szczegółów w materiale Marcina Kozielskiego, reportera Radia ESKA:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają