We wtorek na południu Polski spadł pierwszy od dawna śnieg. Zadowoleni są turyści i narciarze, którzy oczekiwali białego puchu. W samym Zakopanem leży go niemal 30 centymetrów, w innych podhalańskich miejscowościach grubość pokrywy śnieżnej to okolice 20 cm.
Więcej śniegu leży w samych Tatrach - tam lokalnie jest go około metr, a na Kasprowym Wierchu nawet półtora metra. Tam jest też najchłodniej - termometry w czwartek, 6 lutego, pokazały na szczycie -15 stopni Celsjusza.
Trudne warunki w Tatrach
Jak informuje Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - warunki w Tatrach są w znacznej mierze niekorzystne, a poruszanie się wymaga bardzo dużego doświadczenia i umiejętności oraz posiadania bardzo dużej zdolności do oceny lokalnego zagrożenia lawinowego.
- Należy unikać stromych stoków, szczególnie wskazanych w komunikacie lawinowym jako niekorzystnych pod względem wystawy lub wysokości. Konieczne jest zachowanie elementarnych środków bezpieczeństwa - ostrzegają ratownicy.
W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego.
Jaka pogoda czeka nas w kolejnych dniach?
W kolejnych dniach czeka nas nieznaczne ocieplenie. Temperatura w Zakopanem wzrośnie powyżej zera, a śnieg zacznie się roztapiać. Na nizinach nadal dominować będzie bardziej jesienna niż zimowa aura. Chłodno ma być tylko w nocy, gdy termometry pokażą ujemne wartości. Możliwe są liczne oblodzenia.
Polecany artykuł: