Wypadek w Zubrzycy Dolnej to jedna z najbardziej drastycznych tragedii na małopolskich drogach w ostatnim czasie. W piątek, 4 listopada na drodze wojewódzkiej nr 957 doszło do zderzenia samochodu osobowego marki volkswagen z jednośladem. Za kierownicą auta znajdował się 32-latek. Jak potem wykazało badanie trzeźwości, mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Rowerem jechał 52-latek. Gdy wjechał w niego volkswagen, mężczyzna stracił dolną kończynę. Jak opisywały służby, jego ciało znajdowało się około 200 metrów od roweru. Siła zderzenia była tak ogromna! Kierujący volkswagenem oddalił się z miejsca zdarzenia. Zaparkował pojazd w swoim garażu, a po około godzinie wrócił na miejsce zdarzenia. Mundurowi go zatrzymali.
- Kierowca volkswagena został zatrzymany w nowotarskiej komendzie. Pobrano mu krew do badania, aby określić poziom alkoholu w organizmie w chwili zdarzenia. W sobotę zatrzymany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym - podaje Policja Małopolska. To jednak nie koniec. W poniedziałek, 7 listopada podjęto decyzję o tymczasowym areszcie dla 32-latka na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu, kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.