- Nawet w ostatnich dniach był przypadek, gdzie do dwóch policjantów, którzy akurat w ubraniach cywilnych w samochodzie prywatnym jechali do pracy na służbę, podszedł mężczyzna, który poprosił o papierosy. Kiedy dostał odmowę i zauważył telefon komórkowy trzymany przez jednego z policjantów, uderzył go, po czym chciał wyrwać ten telefon - mówi kom. Grzegorz Gubała z małopolskiej policji. Mężczyzna został zatrzymany. Odpowie za rozbój. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Nie wszyscy krakowianie są świadomi, że czyha na nich takie zagrożenie. - Pierwsze słyszę o takich przypadkach. Nie wiem, jak bym zareagował w takiej sytuacji - mówi jeden z mieszkańców.
Policja ostrzega. - Przestępcy wykorzystują często okazję, kiedy widzą samochód i jakieś elementy typu torebka damska, neseser, bądź telefon komórkowy, które znajdują się w zasięgu ich wzroku. Wykorzystując chwilę nieuwagi kierowcy, bądź to że zatrzymał się na czerwonym świetle lub przed znakiem stop, czy ewentualnie przed przejściem dla pieszych, często w korku, rozbijają szybę, ewentualnie otwierają drzwi, doprowadzają kierowcę do chwilowego stanu bezbronności np. przez uderzenie i dokonują zaboru tych przedmiotów - mówi kom. Gubała.
Posłuchaj materiału Kuby Paducha, reportera Radia ESKA: