Sylwester Marzeń jednak w Zakopanem? "Prowadzimy rozmowy z różnymi telewizjami"
To byłaby prawdziwa sensacja! Mimo początkowych deklaracji, że Zakopane nie chce już organizować Sylwestra Marzeń, teraz burmistrz zimowej stolicy Polski Łukasz Filipowicz nie wyklucza, że impreza jednak odbędzie się u podnóża Tatr. Być może do zmiany planów samorządowca skłoniła inna impreza organizowana przez media publiczne. Chodzi o "Lato z Radiem i Telewizją Polską", które tegoroczną trasę koncertową zainaugurowało właśnie w Zakopanem. Burmistrz Filipowicz również uczestniczył w tej imprezie. Bawił się na niej razem ze swoimi dziećmi.
- Co do sylwestra, to prowadzimy rozmowy z różnymi organizacjami, z różnymi telewizjami. Sprawdzamy przede wszystkim na co nas stać - powiedział "Gazecie Krakowskiej" Łukasz Filipowicz.
Równocześnie burmistrz Zakopanego zastrzega, że "nic nie jest przesądzone", a przeprowadzone dotychczas rozmowy miały charakter "wstępny". Zakopane przede wszystkim liczy się z pieniędzmi, ale też ma swoje wymagania dotyczące zmiany formatu imprezy. Niektórzy będą mocno zawiedzeni. Poniżej dalsza część artykułu.
Polecany artykuł:
Górale bezlitośni dla turystów. Tyle trzeba wydać na jeden dzień pobytu
Koniec disco polo pod Giewontem
Burmistrz Zakopanego w trakcie imprezy sylwestrowej chciałby promować przede wszystkim góralski folklor i lokalnych wykonawców. To oznacza koniec stawiania na zespoły disco polo. W ostatnich latach Sylwester Marzeń był kojarzony kojarzony głównie z nimi, tymczasem zmiana formatu oznacza, że zaproszenia na Sylwestra Marzeń może nie doczekać się nawet Zenek Martyniuk. Liczni fani artysty z pewnością będą mocno rozczarowani!
Nowy format Sylwestra Marzeń - jeśli dojdzie do jego realizacji - ma być skromniejszy. To oznacza prawdopodobnie mniejszą liczbę wykonawców na scenie, czy oszczędności dotyczące scenografii. Jak do tej pory TVP nie ujawniła swoich planów odnoszących się do kolejnego Sylwestra Marzeń.