10-latek utonął w jeziorze Sajmino. Tragedia na strzeżonej plaży
W jeziorze Sajmino koło Ostródy utonął 10-letni chłopiec. Jak podaje PAP, do tragedii doszło na plaży miejskiej w Kajkowie. Służby zgłoszenie o tym, że utonął dziesięciolatek otrzymały w niedzielę, 20 sierpnia ok. 15.00. Policjanci pojechali na miejsce. Chłopiec mimo udzielonej pomocy zmarł. - Teraz policjanci ustalają, w jakich okolicznościach dziecko przebywało na plaży, kto sprawował opiekę nad nim i w jakich okolicznościach doszło do utonięcia. Jest to plaża strzeżona, policjanci ustalają, w jaki sposób prowadzony jest nadzór – powiedział PAP rzecznik komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie asp. Tomasz Markowski.
Z ustaleń TVN24 wynika, że chłopiec na plaży miał się pojawić w towarzystwie swoich rówieśników. To właśnie dzieci zwróciły uwagę, że ich kolega przed dłuższy czas nie wychodzi z wody. W momencie zdarzenia na kąpielisku miało nie być dorosłych opiekunów 10-latka.