Przypomnijmy, że do napadu na kantor w Olsztynie, doszło w piątek (22 stycznia) przy ul. Głowackiego. Zamaskowany napastnik po godz. 19:00 wtargnął do lokalu, użył broni palnej i postrzelił dwie osoby: kobietę i mężczyznę. Ranni trafili do szpitala. Ich stan jest bardzo poważny.
Napad na kantor w Olsztynie. Dokąd mógł uciec sprawca?
- Napastnik najprawdopodobniej zabrał ze sobą złotą biżuterię o nieustalonej wartości i oddalił się z miejsca zdarzenia - powiedział Andrzej Jurkun, oficer prasowy olsztyńskiej policji w rozmowie z PAP.
Policja przez całą noc szukała sprawcy napadu. Mundurowi mieli przypuszczenia, że napastnik uciekał w kierunku południowych osiedli Olsztyna, dlatego w nocy z piątku na sobotę dojazd na Jaroty czy Pieczewo był bardzo utrudniony. Wytworzył się potężny korek, ponieważ policjanci legitymowali każdego, kto chciał dostać się w te rejony Olsztyna.
CZYTAJ TEŻ: Napad na kantor w Olsztynie. Padły strzały. Dwie osoby są poważnie RANNE
Umówił się na wymianę kryptowaluty. Ukradł prawie pół miliona złotych
Wyznaczona została też nagroda za wskazanie sprawcy napadu przy ul. Głowackiego w Olsztynie. Pan Dawid, właściciel kantoru z kryptowalutami, oferuje 100 tysięcy złotych. Jak opowiada właściciel, sprawca najpierw umówił się na transakcję wymiany kryptowaluty na złote monety. Całość transakcji opiewała na prawie milion złotych.
Finalnie sprawca ukradł 60 złotych monet jednouncjowych (filharmonicy wiedeńscy) o wartości 450 tysięcy złotych. - Nie chodzi nam tutaj o pieniądze, bo pieniądze można zawsze zarobić ale to, że ludzie zostali postrzeleni. Jeśli ktoś ma informację, które mogą naprowadzić na trop sprawcy to prosimy o kontakt na [email protected] lub pod numerami policji - mówi pan Dawid. Sprawca miał 180-190 cm. Był ubrany w długi płaszcz, szarą torbę i czarne rękawiczki. Miał 30-35 lat.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kętrzyn: Zgłosił kradzież 40 tysięcy złotych. Pójdzie siedzieć razem ze złodziejami! [ZDJĘCIA]
Napad na kantor w Olsztynie. CZYTAJ WIĘCEJ: