12-letni Bartek to mały bohater. Uratował życie ukochanej babci. Jesteśmy dumni

i

Autor: Fot. Powiat Olsztyński/Monika Nowakowska 12-letni Bartek to mały bohater. Uratował życie ukochanej babci. "Jesteśmy dumni".

Niedawno stracił mamę

Bartek stracił niedawno mamę. Teraz uratował życie ukochanej babci. "Prawdziwy bohater"

2024-01-19 18:36

Dramat rozegrał się w święta. 12-letni Bartek zaniepokoił się stanem zdrowia babci. Kobieta wciąż spała i nie odbierała telefonów od rodziny. Przerażony chłopiec skontaktował się z mieszkającą we Włoszech siostrą i za jej radą zadzwonił na pogotowie. Gdyby nie pomoc, specjalistów, babcia chłopca mogłaby umrzeć.

Ciężki oddech babci zaniepokoił Bartka. 12-latek wezwał pomoc

12-letni Bartek jest uczniem czwartej klasy Szkoły Podstawowej w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Żardenikach. Chłopiec uratował życie swojej babci, gdy ta miała problemy z oddychaniem. Wszystko zaczęło się przed Świętami Bożego Narodzenia, kiedy babcia Bartka poczuła się źle. W Wigilię stan kobiety pogorszył się. Babcia chłopca wciąż spała i nie odbierała telefonów od rodziny. 25 grudnia Bartek zauważył, że coś jest nie tak. 12-latka zaniepokoił ciężki oddech babci. Zadzwonił do swojej siostry, która mieszka we Włoszech, ale ta nie odbierała. Oddzwoniła dopiero po pewnym czasie. Przerażony chłopiec opowiedział jej o stanie ukochanej babci. Siostra kazała mu natychmiast wezwać pogotowie. Bartek posłuchał i zadzwonił na numer 112. Poprosił o pomoc i podał adres. Na karetkę czekał przed blokiem. Lekarze przyjechali szybko i zbadali babcię. Była w tak złym stanie, że potrzebowała natychmiastowej hospitalizacji. Okazało się, że miała zapalenie płuc z rozwijającą się sepsą. W tym czasie chłopcem zaopiekowała się ciocia.

W ubiegłym roku zmarła mama Bartka, teraz chłopcem na co dzień opiekuje się właśnie babcia, są bardzo zżyci – mówi Anna Chyżyńska, dyrektorka Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Żardenikach. – To z pewnością była dla niego traumatyczna sytuacja. Jesteśmy dumni z naszego ucznia, który pomógł babci w sytuacji zagrożenia życia.

"Prawdziwy bohater, zachował zimną krew"

Postawę chłopca chciał docenić olsztyński starosta. Andrzej Abako zaprosił 12-latka na spotkanie. – Bartek to prawdziwy bohater. Zachował zimną krew i zareagował wzorcowo. Dzięki jego szybkiej reakcji i odwadze, jego babcia otrzymała potrzebną opiekę specjalistów i szansę na wyzdrowienie. To bardzo dzielny chłopiec – mówi starosta Andrzej Abako i zaznacza. – Sugeruję nauczyć nawet najmłodsze dzieci korzystania z numeru alarmowego 112. W ten sposób dajemy im wiedzę, jak ratować ludzkie życie.

Tyle w TVP zarobił Jarosław Jakimowicz. Astronomiczna kwota!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają