47-latek pływał na desce. Nagle zniknął pod wodą
Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że w sobotę (13 sierpnia) 47-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego wypłynął na jezioro Pluszne Wielkie (gmina Stawiguda) deską typu SUP. - Z relacji świadków wynika, że w pewnym momencie miał on stracić równowagę i wpaść do wody. Po chwili mężczyzna zniknął pod jej taflą - mówi Andrzej Jurkun z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Na pomoc mężczyźnie natychmiast ruszyli świadkowie będący na brzegu jeziora, ale nie udało się odnaleźć mężczyzny.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe, które prowadziły poszukiwania. Działania koordynowane były przez funkcjonariuszy z Zespołu ds. Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Wykorzystywano również specjalistyczny sprzęt w tym m.in. drony i łodzie.
CZYTAJ TEŻ: Trzyletni chłopczyk uciekł do lasu. Ojciec zgubił dziecko, gdy poszedł do toalety
47-latek utonął pod Olsztynem
W niedzielę (14 sierpnia) strażacy odnaleźli ciało mężczyzny na głębokości około 10 metrów. Tożsamość mężczyzny została potwierdzona. Niestety, potwierdziło się najgorsze. 47-letni mężczyzna utonął. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza oraz technik kryminalistyki, a także prokurator. Ciało zostało zabezpieczone do sekcji. Trwa wyjaśnianie wszelkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Niestety, był to tragiczny długi weekend na wodach woj. warmińsko-mazurskiego. Dwie osoby utonęły w powiecie ostródzkim.